Sie werden euch in den Bann tun.
„Wyłączać was będą z synagog."
Będąć was wyklęciem obkładać.
Es kömmt aber die Zeit, dass, wer euch tötet,
wird meinen, er tue Gott einen Dienst daran.
„Więcej, nadchodzi godzina, gdy każdy, kto was zabije będzie mniemał, że spełnia służbę Bożą."
Aleć nastanie czas, iż skoro kto was wygubi
będzieć tuszył, iż oto pełni Bożą służbę temci.
Christen müssen auf der Erden
Christi wahre Jünger sein.
Auf sie warten alle Stunden,
Bis sie selig überwunden,
Marter, Bann und schwere Pein.
Chrześcijanie muszą Pana
Wiernymi tu być uczniami.
Czekają ich ciężkie chwile:
Dla zbawienia muszą tyle
Walczyć z wzgardą, cierpieniami.
Krześciiani muszą ziemie
prawemi uczniami bydź Krystowemi.
Na nie czakaią w każdey godzinie,
nim onych osiągną przezwyciężenie,
męczeństwo, wyłączenie a srogie cirzpienie.
Ach Gott, wie manches Herzeleid
Begegnet mir zu dieser Zeit.
Der schmale Weg ist trübsalvoll,
Den ich zum Himmel wandern soll.
Boże, jak cierpi serce me!
Ile dziś zła spotyka mnie!
Wśród żalu ścieżka wije się,
Którą do Nieba kroczyć chcę.
Boże, ach, z serca mego płynie
bolu tak wieleć w oney godzinie!
Trudną a niebezpieczną drożyna,
którą do Nieba kroczyć zaczynam.
Es sucht der Antichrist,
Das große Ungeheuer,
Mit Schwert und Feuer
Die Glieder Christi zu verfolgen,
Weil ihre Lehre ihm zuwider ist.
Er bildet sich dabei wohl ein,
Es müsse sein Tun Gott gefällig sein.
Allein, es gleichen Christen denen Palmenzweigen,
Die durch die Last nur desto höher steigen.
Bo jest dążeniem Antychrysta,
Który potwora jest obrazem,
By strasznym ogniem i żelazem
Członki Chrystusa prześladować,
Bo razi go nauka czysta.
Przy tym myśl taką uzurpuje,
Że wolą Boga się kieruje.
Lecz chrześcijanie palmy te przypominają,
Co wyżej rosną, gdy ciężary mają.
Oto Antykrystus łaknie,
ogromne potworzysko owo,
iżby mieczem a ogniem
ścigać członki Krystowe,
wszak przeciwnym mu iest onych nauczanie.
Onci buduie sobie pewne toć mniemanie,
iż Bóg w czynach Iego ma upodobanie.
Aleć krześciianie równaią się z rószczki palmowemi,
teć poprzez ciężary ieszcze wyżey wzniesionemi.
Es ist und bleibt der Christen Trost,
Dass Gott vor seine Kirche wacht.
Denn wenn sich gleich die Wetter türmen,
So hat doch nach den Trübsalstürmen
Die Freudensonne bald gelacht.
Pociechą chrześcijan to zostaje:
Strzeżony Kościół jest przez Boga.
Bo kiedy nawet sztorm szaleje,
To gdy przeminie zla pogoda,
Radości słońce znów się śmieje.
Toć iesta ostawa krześciian cieszeniem,
iż oto Bóg nad Kościołem swem ma czuwanie.
Przeto skoro zbiera się ulewa
wiemy, iż po burzach frasowania
wiesiela Słońce rychle się zaśmiewa.
So sei nun, Seele, deine
Und traue dem alleine,
Der dich erschaffen hat.
Es gehe, wie es gehe,
Dein Vater in der Höhe,
Der weiß zu allen Sachen Rat.
Stworzycielowi swemu
Zaufaj już samemu
I w Niego mocno wierz!
Bo w szczęściu, jak i w biedzie
Doradcą Twoim będzie,
Wszak Jego się dziecięciem zwiesz!
Zatem postępuy, duszo, ze szczerością
iedynie tego darząc dufnością,
Który dał Ci stworzenie;
Niech sprawy biegną podług woli
Twoy Ociec na wyżynie
wie, cóż czynić we wszey doli.