Er rufet seinen Schafen mit Namen und führet sie hinaus.
I po imieniu woła owce swoje, i wyprowadza je.
Onci wywołuie owce swe po imieniu a wyprowadza one precz.
Komm, leite mich,
Es sehnet sich
Mein Geist auf grüner Weide!
Mein Herze schmacht,
Ächzt Tag und Nacht,
Mein Hirte, meine Freude.
Przyjdź, prowadź mnie.
Duch stąpać chce
Po łąkach w zieloności.
Tu usycham,
Do Cię wzdycham,
Pasterzu, ma radości.
Pódź, iżbyś wiódł mię,
oto stęsknił się
duch moy za pastwiskami zielonemi!
Sierce me marnieie,
zawodzi czy noc czy dnieie,
pastyrzu moy, wiesiele me na ziemi!
Wo find ich dich?
Ach, wo bist du verborgen?
O! Zeige dich mir bald!
Ich sehne mich.
Brich an, erwünschter Morgen!
Gdzie jesteś Ty?
Gdzieś ukrył się przed światem?
O! Pokaż mi się zaraz!
Ma dusza drży
Z tęsknoty za dnia światłem.
Kędy mi Cię naleźć?
Ach, kędy przebywasz w skrytości?
O! Ukaż się śpiesznie!
Tkwię tuć śród tęskności.
Nastań, żądane świtanie!
Es dünket mich, ich seh dich kommen,
Du gehst zur rechten Türe ein.
Du wirst im Glauben aufgenommen
Und musst der wahre Hirte sein.
Ich kenne deine holde Stimme,
Die voller Lieb und Sanftmut ist,
Dass ich im Geist darob ergrimme,
Wer zweifelt, dass du Heiland seist.
Ty już nadciągasz, zda się mi,
Przechodzisz przez właściwe drzwi.
Przyjęty będziesz w szczerej wierze,
Musisz prawdziwym być pasterzem.
Poznaję Twój łagodny śpiew,
Miłości on jest pieniem.
Na tego wszakże czuję gniew,
Kto wątpi, żeś zbawieniem.
Iako mi się zdaie, widzę Cię, zawitay,
przestępuiesz przez prawe wrota,
przyiętym bywasz przez wierzenie,
Tyś pastyrz prawy, Ty iedynie.
Rozpoznawam Twoy głos nadobny,
w umiłowanie a łagodę zasobny,
stąd w duchu ieśmy zagniewany
na onych, co wątpią, iżeś iest Panem.
Alt
Sie vernahmen aber nicht, was es war, das er zu ihnen gesaget hatte.
Bass
Ach ja! Wir Menschen sind oftmals den Tauben zu vergleichen:
Wenn die verblendete Vernunft nicht weiß, was er gesaget hatte.
O! Törin, merke doch, wenn Jesus mit dir spricht,
Dass es zu deinem Heil geschicht.
Alt
„Lecz oni nie zrozumieli tego, co im mówił."
Bas
Ach tak! My ludzie często przypominamy głuchych,
Gdy zaślepiony umysł nie wie, co On mówił.
O! Głupcze pamiętaj: gdy Jezus do Ciebie się zwraca,
To ku zbawieniu Cię nawraca.
Alt:
Ony ależ nie poyęli, czymże było toć, cóż Onci knim prawił.
Bas:
Ach, prawie! My, ludkowie, częstokroć z gardlicami zrównani w możności:
skoro myśl oślepła nie poymuye, cóż Onci prawił.
O! bezrozumna, wyrozumiey, iż skoro Iesus z Tobą rzecze
Zbawienie Twoye ma na pieczy.
Öffnet euch, ihr beiden Ohren,
Jesus hat euch zugeschworen,
Dass er Teufel, Tod erlegt.
Gnade, Gnüge, volles Leben
Will er allen Christen geben,
Wer ihm folgt, sein Kreuz nachträgt.
Uszy moje się otwórzcie,
W słowie Jego ufność złóżcie,
Ze zabije On śmierć srogą.
Łaskę, by żyć życiem pełnym
Chce dać Jezus wszystkim wiernym,
Którzy krzyża pójdą drogą.
Uszu oboye, roztwórzcież się,
Iesus złożył wam przyrzeczenie,
iż Onci nad diabłem, śmircią zwycięstwo odniesie.
Łaskę, żywot opwity, rozradowanie
wszem krześcianom powierzy,
temu, kto za nim, krzyż swoy niosąc, podąży.
Nun, werter Geist, ich folg dir;
Hilf, dass ich suche für und für
Nach deinem Wort ein ander Leben,
Das du mir willt aus Gnaden geben.
Dein Wort ist ja der Morgenstern,
Der herrlich leuchtet nah und fern.
Drum will ich, die mich anders lehren,
In Ewigkeit, mein Gott, nicht hören.
Alleluja, alleluja!
Idę już, Duchu śladem Twym.
Spraw, abym szukał w świecie tym
Za słowem Twym i nowym życiem,
Które z laski dajesz obficie.
Twe słowo jak gwiazda błyska,
Z oddali widna i z bliska.
Jeśli gdzieś inna jest nauka,
To nie chcę tej nauki szukać.
Alleluja, alleluja!
Drogi duchu, podążam za Tobą ninie;
iżbym szukał ja okaż wspomożenie
żywota inszego według Twego Słowa,
które mi dasz przez swą klemencyę.
Słowo Twe prawie gwiazda zarankowa
wspaniale świecąca blisko a dalece.
Stąd pragnę tych, co insze nauki daią
nie słuchać, Boże moy, póki wieki trwaią.
Pochwalon bądź, pochwalon bądź, Panie!