Bass
Sehet!
Alt
Komm, schaue doch, mein Sinn,
Wo geht dein Jesus hin?
Bass
Wir gehn hinauf
Alt
O harter Gang! hinauf?
O ungeheurer Berg, den meine Sünden zeigen!
Wie sauer wirst du müssen steigen!
Bass
Gen Jerusalem.
Alt
Ach, gehe nicht!
Dein Kreuz ist dir schon zugericht',
Wo du dich sollst zu Tode bluten;
Hier sucht man Geißeln vor, dort bindt man Ruten;
Die Bande warten dein;
Ach, gehe selber nicht hinein!
Doch bliebest du zurücke stehen,
So müßt ich selbst nicht nach Jerusalem,
Ach, leider in die Hölle gehen.
„Oto"
Przyjdź, popatrz moja duszo
Dokąd Jezus twój wyrusza!
„Idziemy [w górę]!"
Jak trudna to droga! W górę?
Jak wielką górę z mych grzechów zdołałem zbudować !
Jak gorzko Ci będzie na nią wstępować!
„Do Jerozolimy"
Ach nie idź tam. Panie umiłowany!
Tam już dla Ciebie krzyż przygotowany,
Tam się wykrwawią Twoje rany.
Tam kręcą bicze, szykują kajdany;
Sznury i więzy czekają Cię tam.
Ach nie idź tam Panie, nie idź tam sam!
Ale jeśli Ty w tej drodze staniesz,
To ja nie do Jerozolimy,
Lecz, ach! Do pieklą pójdę. Panie!
Bas
Poźrzyicież,
Alt
Postąp, patrzay, zmyśle,
kędy IEzus iść umyślił?
Bas
Podążamy wzgorę
Alt
O ścieżko nieprzystępna! Wzgorę?
O wysoki szczycie, grzechów mych drogowskazie!
Wstępować tam będziesz musiał śród goryczy skazy!
Bas
ku IEruzalem.
Alt
Ach, odstąp, odwróć się!
Twoy Krzyż zrządzony Tobie iuże,
kędy po śmierć upuścisz krwie;
Tam sposobią chłosty narzędzie, tuć bicze w rzemienia sznurze,
Pęta na Cię nagotowane;
ach, nie krocz w samotności!
Skoro powstrzymasz się w pochodzie
niechay nie tylko w IEruzalem grodzie,
lecz, ach, niech przyjdzie mi nawet śród otchłani gościć.
Ich folge dir nach
Ich will hier bei dir stehen,
Verachte mich doch nicht!
Durch Speichel und Schmach;
Von dir will ich nicht gehen,
Am Kreuz will ich dich noch umfangen,
Bis dir dein Herze bricht.
Dich lass ich nicht aus meiner Brust,
Wenn dein Haupt wird erblassen
Im letzten Todesstoß,
Und wenn du endlich scheiden musst,
Alsdenn will ich dich fassen,
Sollst du dein Grab in mir erlangen.
In meinen Arm und Schoß.
Idę Twym śladem
Przy Tobie chcę tu zostać,
Nie odrzuć, Panie mnie;
Przez plwanie i zniewagę;
Chcę Cię na krzyżu objąć jeszcze,
Gdy pęknie serce Twoje,
Ja nie odstąpię Cię;
Nie wypuszczę Cię z mej piersi;
Gdy lice Twe poblednie,
Gdy skończysz życie swe,
Gdy nadejdzie czas Twej śmierci,
O, wtedy ja cię ujmę
W sobie jak w grobie pomieszczę.
W me serce, w łono me.
Za Tobą krok w krok
Tuć chcę ia stać przy Tobie,
nie gardź mą obecnością!
śród shańbienia a plwocin;
Od Ciebie nie odstąpię
na Krzyżu wiszącego wtulę się w Twoy bok,
gdy Serce masz w całości.
z wnętrzności nie dozwolę uyść Ci,
Skoro Głowa Twa bladością tkniona
z koniecznym śmirci pchnięciem
a skoro mus nam się koniecznie rozstać
tulić Cię będę zawzięcie
we mnie ci naleźć grobu Twego postać.
ramieńmi na swym łonie.
Nun will ich mich,
Mein Jesu, über dich
In meinem Winkel grämen;
Die Welt mag immerhin
Den Gift der Wollust zu sich nehmen,
Ich labe mich an meinen Tränen
Und will mich eher nicht
Nach einer Freude sehnen,
Bis dich mein Angesicht
Wird in der Herrlichkeit erblicken,
Bis ich durch dich erlöset bin;
Da will ich mich mit dir erquicken.
Chcę wobec tego
W zaciszu serca mego
Ciebie, Jezu, opłakiwać.
Świat bez opamiętania może
Rozwiązłości truciznę spożywać.
Mnie pokrzepiają moje łzy,
I nie chcę wcale
Tęsknić za radością, Boże,
Nim przed mą twarzą nie staniesz Ty,
Nim Cię nie ujrzę w Twojej chwale,
Nim nie będę przez Ciebie zbawiony;
Wtedy dopiero będę pocieszony.
Pragnę ia ninie,
moy IEzu, za Tobą ronić
łzy pragnę kędy me ustronie;
światu nagle chęć nie minie
iadu roskoszy przyimowania.
Łzy mi balsamem płyną,
niechay nie wcześniey za przyczyną
zatęsknię wesela niektórego,
nim widok Twey Obliczności
nie stanie w chwale w polu wzroku mego,
nim nie dasz zażyć mi wolności;
wtenczas z Tobą moie iest orzeźwienie.
Es ist vollbracht,
Das Leid ist alle,
Wir sind von unserm Sündenfalle
In Gott gerecht gemacht.
Nun will ich eilen
Und meinem Jesu Dank erteilen,
Welt, gute Nacht!
Es ist vollbracht!
Wypełniło się,
Niedola minęła.
Nad grzechem pierworodnym górę miłość wzięła,
Bóg usprawiedliwił mię.
Wypełniło się.
Spiesznie pragnę nieść
Dzięki dla Jezusa i oddać Mu cześć,
Świecie żegnam cię!
Wypełniło się!
Oto stał się kres,
cierpieniom koniec iest,
ieśmy z upadu grzechowego wyzwoleni,
w BOGU sprawiedliwymi uczynieni,
stąd pragnę prędko podążyć
memu IEzusowi dzięki przedłożyć,
świat niech na spoczynek będzie odesłany!
Oto kres dokonany!
Jesu, deine Passion
Ist mir lauter Freude,
Deine Wunden, Kron und Hohn
Meines Herzens Weide;
Meine Seel auf Rosen geht,
Wenn ich dran gedenke,
In dem Himmel eine Stätt
Mir deswegen schenke.
Jezu, gorzka męka Twa
Moim pocieszeniem,
Rany Twe i hańba ta
Serca pokrzepieniem;
Idę ja k po płatkach róż,
Tobie wznosząc dzięki,
Ze ma m dom swój w niebie już
Z powodu Twej męki.
IEzus, Twe męczarnie
weselem mi bezmiernie.
Zranienia, korona, urągowisko
serca mego pastwisko;
dusza mi stąpa kędy różana ścieszka
ilekroć przemyśliwam o tem,
żem pośród Niebios mieszkać
iest przeznaczony potem.