Schau, lieber Gott, wie meine Feind,
Damit ich stets muss kämpfen,
So listig und so mächtig seind,
Dass sie mich leichtlich dämpfen!
Herr, wo mich deine Gnad nicht hält,
So kann der Teufel, Fleisch und Welt
Mich leicht in Unglück stürzen.
Patrz, dobry Boże, że mój wróg,
Z którym się muszę mierzyć,
Łatwo mnie może zwalić z nóg,
I łatwo mnie uderzyć.
Panie, gdyby nie łaska Twa,
To ciało, świat i siły zła
Już by mnie zwyciężyły.
Mein liebster Gott, ach lass dichs doch erbarmen,
Ach hilf doch, hilf mir Armen!
Ich wohne hier bei lauter Löwen und bei Drachen,
Und diese wollen mir durch Wut und Grimmigkeit
In kurzer Zeit
Den Garaus völlig machen.
Ach, dobry Boże, okaż zmiłowanie,
I pomóż mi, biednemu, Panie!
Przyszło mi tu żyć wśród smoków i lwów.
A te, we wściekłości swej by chciały
Przez czas cały
Rozszarpać mnie paszczą pełną kłów.
Fürchte dich nicht, ich bin mit dir.
Weiche nicht, ich bin dein Gott;
ich stärke dich,
ich helfe dir auch durch die rechte Hand meiner Gerechtigkeit.
„Nie bój się, bom Ja z tobą, nie lękaj się,
bom Ja Bogiem twoim!
Wzmocnię cię, a dam ci pomoc, podeprę cię
prawicą sprawiedliwości swojej."
Du sprichst zwar, lieber Gott, zu meiner Seelen Ruh
Mir einen Trost in meinen Leiden zu.
Ach, aber meine Plage
Vergrößert sich von Tag zu Tage,
Denn meiner Feinde sind so viel,
Mein Leben ist ihr Ziel,
Ihr Bogen wird auf mich gespannt,
Sie richten ihre Pfeile zum Verderben,
Ich soll von ihren Händen sterben;
Gott! meine Not ist dir bekannt,
Die ganze Welt wird mir zur Marterhöhle;
Hilf, Helfer, hilf! errette meine Seele!
Przemawiasz, dobry Boże, ku
duszy mej pokrzepieniu,
Pociechę niesiesz mi w cierpieniu.
Lecz oto męka ma
Powiększa się każdego dnia,
Gdyż pośród licznych wrogów stoję,
A oni dybią na życie moje,
I już napięty jest ich luk.
Na moją zgubę ostrzą strzały.
Rychło z ich ręki umrzeć muszę.
Boże! Ty znasz smak moich bied i trwóg,
Już salą tortur jest mi świat cały.
Und ob gleich alle Teufel
Dir wollten widerstehn,
So wird doch ohne Zweifel
Gott nicht zurücke gehn;
Was er ihm fürgenommen
Und was er haben will,
Das muss doch endlich kommen
Zu seinem Zweck und Ziel.
Choćby armia szatana
W oporze chciała trwać,
To wierz w twojego Pana:
Nie będzie z boku stać.
Co Pan przedsięwziąć pragnie,
I to, co mieć On chce,
To stać się musi snadnie,
To spełnić musi się.
Stürmt nur, stürmt, ihr Trübsalswetter,
Wallt, ihr Fluten, auf mich los!
Schlagt, ihr Unglücksflammen,
Über mich zusammen,
Stört, ihr Feinde, meine Ruh,
Spricht mir doch Gott tröstlich zu:
Ich bin dein Hort und Erretter.
Burzcie się, burzcie, otchłanie spienione,
Pioruny nieszczęścia, bijcie w moją stronę!
W górę uderzcie żałości płomienie
Nade mną samym, nad mym cierpieniem.
Niech pokój mój zakłóci wróg.
Wszak mówi do mnie dziś sam Bóg:
Jam twą ostoją i wybawieniem.
Getrost! mein Herz,
Erdulde deinen Schmerz,
Lass dich dein Kreuz nicht unterdrücken!
Gott wird dich schon
Zu rechter Zeit erquicken;
Muss doch sein lieber Sohn,
Dein Jesus, in noch zarten Jahren
Viel größre Not erfahren,
Da ihm der Wüterich Herodes
Die äußerste Gefahr des Todes
Mit mörderischen Fäusten droht!
Kaum kömmt er auf die Erden,
So muss er schon ein Flüchtling werden!
Wohlan, mit Jesu tröste dich
Und glaube festiglich:
Denjenigen, die hier mit Christo leiden,
Will er das Himmelreich bescheiden.
A więc odwagi, serce moje!
Pogódź się z bólem i niepokojem.
Niech krzyż twój ci nie będzie utrapieniem.
Przyjdzie wszak Pan
W czasie właściwym z pocieszeniem.
Syn Jego umiłowany przecież sam,
Twój Jezus, w lata swoje młode,
Znacznie większe znosił męki;
Cierpieć musiał pod Herodem;
Śmierć Mu groziła z tyrana ręki;
Który Go podle zabić chciał.
Ledwo pojawił się na ziemi,
A już się uchodźcą stał.
Nuże! Jezusem pociesz się
Wiarę wyznając mocno tę:
Kto tu z Jezusem się frasuje,
Tego Pan niebem obdaruje.
Soll ich meinen Lebenslauf
Unter Kreuz und Trübsal führen,
Hört es doch im Himmel auf.
Da ist lauter Jubilieren,
Daselbsten verwechselt mein Jesus das Leiden
Mit seliger Wonne, mit ewigen Freuden.
Choćby całe życie moje
Tu w cierpieniu przebiegało,
W niebie kres swój będzie miało.
Tam płyną radości zdroje.
Tam przecież zamienia mój Jezus żałości
W błogie rozkosze, w wieczne radości.
Drum will ich, weil ich lebe noch,
Das Kreuz dir fröhlich tragen nach;
Mein Gott, mach mich darzu bereit,
Es dient zum Besten allezeit!
Hilf mir mein Sach recht greifen an,
Dass ich mein' Lauf vollenden kann,
Hilf mir auch zwingen Fleisch und Blut,
Für Sünd und Schanden mich behüt!
Erhalt mein Herz im Glauben rein,
So leb und sterb ich dir allein;
Jesu, mein Trost, hör mein Begier,
O mein Heiland, wär ich bei dir!
Chcę przeto, póki życie trwa,
Z radością nosić krzyż mój ja,
Bym na to był gotowy, spraw,
I ode złego, Boże, zbaw.
Pomóż mi w walce, Panie mój,
Abym dokończyć mógł bieg swój.
Pomóż zwyciężyć ciało me,
I chroń od grzechu, Boże, mnie.
Niech w wierze trwa więc serce me.
Dla Ciebie żyć i umrzeć chcę.
Ach, Jezu, me błagania słysz!
Chcę odejść stąd, do Ciebie wzwyż.