Nach dir, Herr, verlanget mich. Mein Gott, ich hoffe auf dich. Lass mich nicht zuschanden werden, dass sich meine Feinde nicht freuen über mich.
Do Ciebie, Panie, wzdycha serce moje,
W Tobiem położył ja ufanie swoje;
Za co niech wstydu i żałosnych, proszę,
Nieprzyjacielskich śmiechów nie odnoszę.
Do Ciebie, Panie, wznoszę duszę moją.
Boże mój! Tobie ufam.
Obym nie zaznał wstydu!
Niech wrogowie moi nie radują się z mego powodu!
Za Tobą, Panie, tążę ia.
Boże moy, w Tobie dufność położoną mam.
Dozwól, iżbym nie był zawstydzonym,
iżby wrogi me nie radowały się z mego powodu.
Doch bin und bleibe ich vergnügt,
Obgleich hier zeitlich toben
Kreuz, Sturm und andre Proben,
Tod, Höll und was sich fügt.
Ob Unfall schlägt den treuen Knecht,
Recht ist und bleibet ewig Recht.
Szczęśliwy jestem przez dni moje
Choć na świecie pragną mojej zguby.
Śmierć i diabeł, piekłem grozi,
I choć czasem mi zaszkodzi
Nie zmienia to prawdy Twojej.
Szczęśliwy jestem przez moje dni,
Choć tutaj pragną mojej zguby
I krzyż i burze i inne próby,
A śmierć i piekło grożą mi.
Lecz choćby nieszczęście na mnie spadło,
To Prawo jest, wiecznym jest Prawo.
Szczęsny ieśm, ostanę w szczęśliwości,
chocia tuć przelotnie rozsrożone
Krzyż, burza z inszemi trudności,
śmirć, piekło, nadto cóż zrządzone.
Chocia nieszczęsność uderza w wiernego służebnika,
Tenci bywa prawym a ostanie się w prawości do wieka.
Leite mich in deiner Wahrheit und lehre mich; denn du bist der Gott, der mir hilft, täglich harre ich dein.
Okaż mnie Panie drogi świętobliwe,
Okaż mnie ścieżki Twe nieobłędliwe,
Prowadź mnie wg szczerej prawdy Swojej,
Bom cokolwiek jest, jestem z łaski Twojej.
Prowadź mnie w prawdzie swojej i nauczaj mnie.
Ty bowiem jesteś Bogiem zbawienia mego,
Ciebie tęsknie wyglądam codziennie!
Wiedź mię w Twey prawdzie a nauczay;
Ty ieś Bogiem, który mi dopomaga,
w każdy dzień Ciebie oczekuię.
Zedern müssen von den Winden
Oft viel Ungemach empfinden,
Oftmals werden sie verkehrt.
Rat und Tat auf Gott gestellet,
Achtet nicht, was widerbellet,
Denn sein Wort ganz anders lehrt.
Wiele niedoli przez wiatry porwiste
Wycierpieć muszą cedry strzeliste,
Często więc w inną rosną stronę.
Bogu we wszystkim zaufajcie,
A innych nauk nie słuchajcie,
Niż uczy Jego Słowo objawione.
Wiele niedoli przez wiatry porwiste
Wycierpieć muszą cedry strzeliste,
Często więc w inną rosną stronę.
Bogu we wszystkim zaufajcie,
A innych nauk nie słuchajcie,
Niż uczy Jego słowo objawione.
Cedry muszą przez wietry być smagane,
częstokroć siłę muszą cirzpieć doległości,
częstokroć bywaią skrzywiane.
Słowo a czyn na Bogu osadzane
nie zważają na przeciwności,
gdyż insze Iego Słowa mądrości.
Meine Augen sehen stets zu dem Herrn; denn er wird meinen Fuß aus dem Netze ziehen.
W Nim tedy oczy, w Nim myśli mam swoje,
A On wyzwoli z pęta nogi moje.
Oczy moje zawsze patrzą na Pana,
Bo On wyswobadza z sieci nogi moje.
Oczy me stale wyglądaią Pana; gdaż Onci wydostanie stopę mą z sideł.
Meine Tage in dem Leide
Endet Gott dennoch zur Freude;
Christen auf den Dornenwegen
Führen Himmels Kraft und Segen.
Bleibet Gott mein treuer Schutz,
Achte ich nicht Menschentrutz,
Christus, der uns steht zur Seiten,
Hilft mir täglich sieghaft streiten.
Dniom spędzanym tu w żałości,
Bóg da koniec wśród radości.
Chrześcijan na ciernistych drogach
Wiedzie błogosławieństwo Boga.
Gdy mi Bóg obrońcą jest
Za nic mam człowieczą złość.
Chrystus, który przy nas trwa.
Pomoc ku zwycięstwu da.
Dniom spędzanym tu w żałości,
Bóg da koniec wśród radości.
Chrześcijan na ciernistych drogach
Wiedzie błogosławieństwo Boga,
Gdy Bóg z obroną nie zwleka,
To niegroźna złość człowieka.
Chrystus, który przy nas trwa.
Pomoc ku zwycięstwu da.
Dni swe pędzę śród cirzpienia,
Bóg ie w wiesiele odmienia;
Krześcian na ścieszkach cirzń czeka,
wiodą ich Niebiosów siła a opieka.
Bóg prawym mi ostawa schronieniem,
człeczey obrony nie mam w poważaniu,
Chrystus, Tenci przy nas staie,
by zwycięsko woiować dziennie wspomożenie daie.