Herr, gehe nicht ins Gericht mit deinem Knecht.
Denn vor dir wird kein Lebendiger gerecht.
„Nie pozywaj na sąd sługi swego,
Gdyż nikt z żyjących nie okaże się sprawiedliwym przed Tobą!"
Panie, nie sądź służebnika swego. Tedy nikt spośród żywiących przed Tobą prawym nie bywa.
Mein Gott, verwirf mich nicht,
Indem ich mich in Demut vor dir beuge,
Von deinem Angesicht.
Ich weiß, wie groß dein Zorn und mein Verbrechen ist,
Dass du zugleich ein schneller Zeuge
Und ein gerechter Richter bist.
Ich lege dir ein frei Bekenntnis dar
Und stürze mich nicht in Gefahr,
Die Fehler meiner Seelen
Zu leugnen, zu verhehlen!
Nie odrzucaj mnie, mój Boże,
Gdy padam przed Tobą w pokorze,
Od oblicza Twego.
Wiem, jak wielką ma przewina, a jak gniew Twój jest straszliwym
Że w Tobie świadka mam szybkiego,
Żeś Ty zarazem sędzią sprawiedliwym.
Sam Ci składam me wyznanie,
By w pokusę nie wpaść, Panie,
I nie przeczyć z krnąbrności
Duszy mej grzeszności.
BOŻEŻ moy, nie ciskay mną,
skoro w pokorze skłaniam się przed Tobą,
przed Twoią oblicznością.
Znam wielkość gniewu Twego a moiey niecności,
iżeś Ty tako świadkiem gotowym
a sędzią nadto moim prawym.
Wolnemi usty Ci wyznawam,
niebeśpieczności się nie oddawam,
by błędy w duszy moiey miane
nie były łgarstwem skryte, niewyznane.
Wie zittern und wanken
Der Sünder Gedanken,
Indem sie sich untereinander verklagen
Und wiederum sich zu entschuldigen wagen.
So wird ein geängstigt Gewissen
Durch eigene Folter zerrissen.
Jak drżą, jak się chwieją
Grzeszników myśli zatrwożone:
To się wzajemnie potępiają,
To znowu usprawiedliwiają.
Tak sumienia przerażone
W mękach własnych swych szaleją.
Iak chwieyną, iak drżącą
myśl bywa grzesznika,
co dla się samey raz to iest skarżącą,
to znów tłumaczenia waży się szukać.
Stąd sumienie zdięte niepokoiem
rozrywa się przez męki swoie.
Wohl aber dem, der seinen Bürgen weiß,
Der alle Schuld ersetzet,
So wird die Handschrift ausgetan,
Wenn Jesus sie mit Blute netzet.
Er heftet sie ans Kreuze selber an,
Er wird von deinen Gütern, Leib und Leben,
Wenn deine Sterbestunde schlägt,
Dem Vater selbst die Rechnung übergeben.
So mag man deinen Leib, den man zum Grabe trägt,
Mit Sand und Staub beschütten,
Dein Heiland öffnet dir die ewgen Hütten.
Szczęśliwy jednak, kto swego poręczyciela pamięta
Który dług cały wziął na siebie,
Bo dłużny list unieważniony,
Gdy przez Jezusa krwią skropiony.
On sam go zawiesił na krzyża drzewie
I z dóbr twych, ciała, życia, co tobie są dane.
Gdy przyjdzie Tobie czas umierać,
On sam Ojcu swemu rachunek przedłoży.
Może więc grabarz ciało twe w grób złożyć,
Może być ziemią przysypane,
Twój Zbawca namiot wieczny będzie Ci otwierać.
Dobrzeć miewa iednak człek pomoc swą znaiący,
ten winę wszelką odkupuie, karaiący
stąd odwrócony wyrok bywa
skoro pokryie go IEzusa krwawa.
Do krzyża sam On go przybiia,
a ciałem, żywotem, dobrem, co przemiia,
skoro czas zgonu Ci nastanie
przed Oycem rachunek zda iedynie.
Choć ciało Twe w grób położone
pod warstwą piasku, ziemi legnie
Zbawca Twoy odemknie schronienia wiecznego bronę.
Kann ich nur Jesum mir zum Freunde machen,
So gilt der Mammon nichts bei mir.
Ich finde kein Vergnügen hier
Bei dieser eitlen Welt und irdschen Sachen.
Gdybym tylko w Jezusie druha miał i brata,
Mamona byłaby mi jak śmieć;
Niczego nie pragnąłbym mieć
Ze spraw tego próżnego świata.
Maiąc IEzusa za przyiaciela
bogactwa próżne za nic są u mnie.
Nic z roskoszy mi, choć plenią się tłumnie,
w padole tem, kędy spraw przyziemnych wiela.
Nun, ich weiß, du wirst mir stillen
Mein Gewissen, das mich plagt.
Es wird deine Treu erfüllen,
Was du selber hast gesagt:
Dass auf dieser weiten Erden
Keiner soll verloren werden,
Sondern ewig leben soll,
Wenn er nur ist Glaubens voll.
Teraz wiem, że ukojenie
Dzięki Twej wierności mam
Uspokoisz me sumienie
Boś wszak Ty obiecał nam:
Że po wszystkie ziemi strony
Nie zostanie nikt zgubiony,
Ale wiecznie będzie żyć,
Kto wierzącym umie być.
Wiemci ia ninie, iż spokoinem Ty z powrotem,
sumienie me, coś mym strapieniem.
Wierność Twa naydzie wypełnienie,
słowa Twe same świadczą o tem:
iż na ziemi szerokości
nikt zagubionym nie będzieć,
lecz winien wieczny żywot mieć
kto wiarę iedno ma w pełności.