Nun komm, der Heiden Heiland,
Der Jungfrauen Kind erkannt,
Des sich wundert alle Welt,
Gott solch Geburt ihm bestellt.
Zbawco pogan, przybądź już,
Synu Panny, Zbawco dusz,
Cały świat w podziwie ma,
Że Bóg takie przyjście da.
Póidź terazci k’nam, Odkupicielu poganów,
Dziecię niewiasty Niepokalaney,
Ziemia wszytka się dziwuie,
iż Bóg Mu przyiście na świat sprawuie.
Bewundert, o Menschen, dies große Geheimnis:
Der höchste Beherrscher erscheinet der Welt.
Hier werden die Schätze des Himmels entdecket,
Hier wird uns ein göttliches Manna bestellt,
O Wunder! die Keuschheit wird gar nicht beflecket.
Podziwiaj, o ludu, tę sprawę tajemną:
To władca najwyższy ukazał się nam.
Tu skarbów niebiańskich widzimy obrazy,
Tu z manny niebieskiej posiłek nam dan.
O cudzie! Wszak dziewiczość zostaje bez skazy.
Zachwycać wam się, ludkowie, tąć taiemną wielce rzeczą:
oto Nawirzchni monarcha wziewił się na świecie.
Tuć będzieć odkrytą niebieska skarbnica,
tuć daną nama z boska manną misa,
o dziw! iż niepokalaną bywa dziewica.
So geht aus Gottes Herrlichkeit und Thron
Sein eingeborner Sohn.
Der Held aus Juda bricht herein,
Den Weg mit Freudigkeit zu laufen
Und uns Gefallne zu erkaufen.
O heller Glanz, o wunderbarer Segensschein!
Opuszcza Boży dom i trony
Syn jego jednorodzony.
Bohater przybywa z Judei
W radości droga go nie trudzi.
Upadłych chce odkupić ludzi.
O jasny blasku! O światło nadziei!
Stąd z Bożey chwały, kędy tron,
przybywa iednorodzony Syn.
Mąż dzielny Iudski iest wziewiony,
drogą przybieża śród radości,
iżby lud nasz, upadły, uczynić odkupionym.
O światłości iasna, blasku wspaniały szczęsności!
Streite, siege, starker Held!
Sei vor uns im Fleische kräftig!
Sei geschäftig,
Das Vermögen in uns Schwachen
Stark zu machen!
Walcz, zwyciężaj bohaterze!
Dla nas silny bądź na ciele!
A czyń wiele,
By pokrzepić dzielność w nas,
Byśmy mocni byli wraz.
Woiuy, wygryway, mocarny mężu dzielny!
Okaż nam przez ciało siłę!
Każdą wolną poświęć chwilę,
iżby mocność, w nas mizernych,
pomnożywszy wielką czynić!
Wir ehren diese Herrlichkeit
Und nahen nun zu deiner Krippen
Und preisen mit erfreuten Lippen,
Was du uns zubereit';
Die Dunkelheit verstört' uns nicht
Und sahen dein unendlich Licht.
Chwalimy Twój majestat wielki,
Do Twego żłóbka się zbliżamy.
Śpiewnymi usty cześć Ci damy
Za dar Twój wszelki.
Światła wiecznego Twego mocy
Już nie przemogą mroki nocy.
Czcimy onę Bożą chwałę
ku żłóbkowi się ninie zbliżaiąc,
radosnemi wargi chwaląc
toć, cóżeś nam nagotował.
Niestraszne nam są ciemności,
skoro widzimy nieskończone Twe światłości.
Lob sei Gott, dem Vater, g'ton,
Lob sei Gott, sein'm eingen Sohn,
Lob sei Gott, dem Heilgen Geist,
Immer und in Ewigkeit!
Bogu Ojcu chwałę, cześć
I Synowi chciejmy nieść.
I Duch Święty niech ją ma -
Niech na wieki ona trwa!
Niech chwała Bogu, Oćcu, będzieć piana,
chwalmy Boga, Iego iedynego Syna,
chwalmy Boga, Ducha Świętego,
ninie a do wieka wiecznego.