Die Freude reget sich, erhebt die muntern Töne,
Denn dieser schöne Tag lässt keinen ruhig sein.
Verfolgt den Trieb, nur fort, ihr treuen Musensöhne,
Und liefert itzt den Zoll in frommen Wünschen ein!
Wiesiele budzi sie, wstaią radosne tony,
w on dzionek cudowny nie maszci milczącego.
Podążać wam wraz, nuże, Muz wy wierne syny,
a spełnić ninie treść życzenia pobożnego!
Ihr seht, wie sich das Glücke
Des teuersten Rivins durch die gewohnten Blicke
In dieser angenehmen Zeit
Zu seines Hauses Wohl verneut.
Der Segen krönet sein Bemühen,
Das unsrer Philuris so manchen Vorteil schaßt.
Und dieser Segen macht durch seine starke Kraft,
Dass Not und Ungemach von seiner Seite fliehen.
Spoglądacie, iż oto los szczęśliwy
Riwinusa naydroższego torem swym zwyczaiowym
w czasie wspaniałym owym
dobrobyt rodu iego czyni nowym.
Błogosławieństwo wieńczy trudy iego,
teć ubogaciły tako palistranta naszego.
Nadto benedykcye one przez mocarnę siłę sprawiaią,
iż odeń biada a nieszczęsności pierzchayą.
Aus Gottes milden Vaterhänden
Fließt seiner Kinder Wohlergehn.
Er kann das Wahre, Gute schenken,
Er gibt uns mehr, als wir gedenken,
Und besser, als wir es verstehn.
Z rąk oćcowskich Boga łagodnego
płynie k dziatkom pomyślność Iego.
Dać nama Prawdę a Dobro w możności,
więcej niźli myślemy dawa Onci,
y lepiey, poiąć nie zdolniśmy tego.
Die Freunde sind vergnügt,
Den Fest- und Gnadentag zu schauen;
Sie können ihren Wunsch auf sichre Gründe bauen,
Auf dessen Huld, der alles weislich fügt,
Der manche Proben schon gewiesen,
Dass dieser fromme Mann ihn tausendmal gepriesen.
Allein!
Wie? Dürfen wir auch froh bei seinem Glücke sein?
Verschmähe nicht, du gütiger Rivin,
Dass wir uns auch bemühn
Und lassen itzt, dich zu verehren,
Auch unsre Lieder hören.
Kontenci towarzysze,
iż dzień on świąteczny łaski ględać im przyszło;
życzenia mogą swe na pewnym gruncie wznosić,
władaiącego wszem roztropnie łaskawości,
mnogość przypadków dotąd dokazała tego,
iż chwalono tysiąckroć człeka pobożnego.
Atoli!
Iakoć? Który w szczęsności iego radosnym bydź woli?
Riwinusie łaskawy, nie wzgardzay,
nie odrzucay naszego starania,
zwalaiąc nam piać dla chwały Twey oddania,
pieśni naszych wysłuchay.
Das Gute, das dein Gott beschert,
Und was dir heute widerfährt,
Macht dein erwünschtes Wohlergehn
Vor uns auch schön.
Dobrości od Boga udzielone,
a które dzisia Tobie wzyewione,
czynią Twą szczęsność, co tako czekana
wiadomą y nama.
Wenn sich die Welt mit deinem Ruhme trägt,
Den dein gelehrter Fleiß stets zu vermehren pflegt,
Wenn deine Frömmigkeit ein wahres Muster gibet,
Wie man dem Nächsten dient und Gott dabei doch liebet,
Wenn sich dein edles Haus auf deine Vorsicht stützt,
Wodurch es auch den Armen nützt,
So sehn wir dies nur mit Bewundrung an,
Weil unsre Dürftigkeit nichts Höhers wagen kann.
Oto świat nosi wielkość Twey sławy,
oney dzięki trudom prac doświadczysz pomnożenia,
oto pobożność Twa dawa wzorzec prawy,
iako, Boga miłuiąc, nie zaniedbać bliźniemu służenia,
wzmocnienie dawasz roztropnością rodu szlachetnego,
od którey nędzarze bywaią wspomożeni,
na toć spoglądamy admiracyą przepełnieni,
mierność nasza na nics nie zwala więcszego.
Mit zarten und vergnügten Trieben
Verehrt man deine Gütigkeit.
Erschallet aber einst ein Lied,
Das dich der Sterblichkeit entzieht,
So sind wir auch darzu bereit.
Czyny łagodnemi a radosnemi
człek dobrość Twoią pochwaloną czyni.
Skoro wszakoż zabrzmi piesnka będąca,
żywota czestnego Cię zbawiaiąca,
ieśmy y na to przygotowanemi.
Alle
Was wir dir vor Glücke gönnen,
Wünscht man dir noch zehnmal mehr.
Tenor
Ja wohl! Du hast's verdient,
Wer dich aus deinem Ruhme kennt,
Des Unrechts Geißel nennt;
Hingegen der Gerechten Schirm und Schatz,
Der bietet Not und Unglück Trutz.
Alle
Dich soll kein Verhängnis quälen,
Nichts an deinem Wohlsein fehlen.
Alt
Dein ganzes Haus
Seh als ein Tempel aus,
Wo man mehr Lob als bange Seufzer hört,
In dem kein Fall die süße Ruhe stört.
Alle
Diese Lust ergötzt zu sehr,
Mehr als wir entdecken können.
Sopran
Drum wirst du, großer Mann, verzeihen,
Dass wir dabei, nach unsers Lehrers Treu,
Uns auch mit ihm bei deinem Feste freuen;
Doch auch, dass unsre Pflicht
Nichts mehr von neuen Wünschen spricht.
Alle
Was wir dir vor Glücke gönnen,
Wünscht man dir noch zehnmal mehr.
S, A, T, B:
Życzyliśmy Ci szczęsności,
otrzymay oney dziesięćkroć.
T:
Tak, prawie! Sprawiedliwie
któż Ciebie poznał z Twey sławy
biczem nieprawości Cię zowie;
ieś takoż tarczą, twierdzą prawych,
obroną ode niedoli y biady.
S, A, T, B:
Ode złego losu niedotknionym
ieś, nics nie naruszy Twey fortuny.
A:
Twoye mieszkanie cale
świątyni przypomina salę,
kędy chwalby dźwięki częściey niż trwożne człek słyszy
wzdychania, w żaden czas nie mącące miedźwney ciszy.
S, A, T, B:
Radość ona – zbyt wiele toć,
więcey niźliśmy uczuć w możności.
S:
Stąd zechciey, o mężu wspaniały, raczyć
nama, wiernym Nauczycielowi, wybaczyć,
iż z Nim zechcemy zażyć w świąteczny czas wiesiela;
nadto, iż – skoro powinności –
nie wyrzekniemy nowotnych życzeń wiela.
S, A, T, B:
Życzyliśmy Ci szczęsności,
otrzymay oney dziesięćkroć.