Steigt freudig in die Lufft zu den erhabnen Höhen,
Ihr Wünsche, die ihr ietzt in unserm Herzen wallt;
Doch bleibet hier; Ihr dürfft so weit nicht von uns gehen,
Die Theure Hertzogin ist euer Auffenthalt.
Z radością wam wzlecieć k niebney wyżynie,
życzenia, które w siercach naszych tworzycie sie ninie;
Atoli, zostańcież tuć; odyść wam niepodobna precz,
przy Xiężney bydź nadobney – oto wasza rzecz.
Durchlauchtigste,
Die tieffgebückte Schuldigkeit
Erscheint zu Deinen Füssen;
Die Hulde, so Dein Eigenthum,
Dein Glantz, Dein Welt bekannter Ruhm
Macht uns von aller Schüchternheit
Und allen Fürchten frey,
Dass wir der Lippen Melodey
Mehr halten, als befördern müssen.
Nayiaśniejsza Ty pani nasza,
powinność z ukłony niskiemi
iawi sie przed stopy Twemi;
łaskawość, co Twą sie ogłasza,
Twa światłość, sława światowa
czyni nas sromu zbawionemi,
a od trwogi wszey wolnemi,
stąd warg melodia chować
sie musi barziey niż rozlegać.
Die Sonne zieht mit sanfften Triebe
Die Sonnen-Wende zu sich hin.
So, Grosse Fürstin, Deinen Blicken,
Die unser gantzes Wohl beglücken,
Folgt unser stets getreuer Sinn.
Słoynce przyciąga delikatnie
do sie kwiatowe obliczności.
Stąd, wielka Xiężno, Twe spoyźrzenie
źrzódłem dla nas wszych szczęśliwości,
idzie kędy nasze dążności.
Die Danckbarkeit,
So Tag und Nacht
In unsern Hertzen nachgedacht,
Ein Merckmal ihrer Pflicht zu zeigen,
Macht dieser Tag erfreut,
Da Dich, du Kleinod unsrer Zeit,
Das Licht der Erden hat erblicket.
Und da Dein Theurer Leopold,
und jedes, was Dir treu und hold,
Sich über dieses Fest erqvicket.
So können wir auch nicht
Die Demuths-volle Pflicht
Vor Deinen Ohren jetzt verschweigen.
Oto dar wdzięczności
podczas dni a nocy
w siercach nama doyrzewający,
iżby okazać oznaki powinności,
on dzień uweselonym uczynia,
skoro Cię, perłę naszey godziny,
świata światłość, ma przed oczyma.
A Twoy Leopold iedyny,
każdy, który Ci bliskim, oddanym,
bywa przez święto owo ożywionym,
tedyć również y my,
z obowiązku spełnienia korney skłonności,
nic przed uszyma Twemi nie przemilczamy.
Sey uns willkommen, schönster Tag!
Wer Zung und Odem noch vermag,
Der stimm in diese Harmonie:
Charlotte blüh!
Witaj nam, najwdzięczniejsza godzino!
Który językiem a oddechem włada
niechże w harmonii onej opowiada:
rozkwitajże, Karolino!
Wiewohl das ist noch nicht genung,
Die Demuth, Treu und Unterthänigkeit,
Die wir vor Dich in unsern Hertzen hegen,
Dir völlig also darzulegen.
Denn dass das Hertz Dir süße Wünsche streut,
Der Mund Dir lauter Heyl verspricht,
Das ist, Durchlauchste, unser Pflicht
Nur ein Erinnerung;
Und trugen wir uns selbst Dir eigen an,
So wird der Pflicht noch nicht genung getan,
Doch wird Dir unser schwaches Lallen
In Gnaden wohl gefallen.
Prawie, nie na tem zadosyć,
iżby korność, loyalność a nadto poddanie,
iakich dla Cię w siercach nama chowanie,
cale przed Tobą położyć.
Sierce nasze dawa Ci słodkie życzenia,
usty przepowiadaią zdrowia zapewnienia,
toć bywa, Nayiaśniejsza, powinności
naszey są tylko rospomnienia;
długu swego nie spłacilibyśwa w całości,
niechaj tako będzieć, słysz nasze iąkanie,
w nim znajdziesz w łasce upodobanie.
Auch mit gedämpfften schwachen Stimmen
Wird, Fürstin, dieses Fest verehrt.
Denn schallet nur der Geist darbey,
So heißet solches ein Geschrei,
Das man im Himmel selber hört.
Takoż cichemi, niemocnemi głosy
Xiężno, okazja będzieć wysławiana.
Skoro iedno duchci mowę swą dawa –
tako wielką bydź powiedana owa –
w niebiesiech samych bywa usłyszana.
Doch ehe wir
Noch Deinen Thron verlassen,
Soll unser Geist,
Der, Grosse Fürstin, Dir
Auf ewig eigen heist,
Den Wunsch in solche Worte fassen:
Aleć, nim jeszcze my
sprzed stolicy Twey odeydziemy
duchci nasz powinny by,
co, Wielka Xiężno, Twym
bydź na wieczne wieki zwan,
wyrzekł życzenie owemi słowy sam:
Grüne, blühe, lebe lange,
Grosse Fürstin, sey beglückt!
Wiewohl wer so, wie Du,
Den Himmel liebt,
hat lauter Heyl und Ruh,
Dieweil darauf der Himmel Achtung giebt.
Was Dein Hertze kan begehren,
Müsse Dir das Glück bescheren!
Doch will es Deine hohen Gaben
Zum Maasse seines Wohlthuns haben;
Sonst ist es selbst zu arm darzu.
Dieses Licht, da Du erblickt,
Wisse nichts vom Untergange!
Dies treue Seuffzen wird erlanget,
Dieweil daran
Die Helffte Deiner Brust,
Des Milden Leopoldens Lust,
Der Wunsch und Wohl von jedem Unterthan
Und Deiner Diener Wohlfahrth hanget.
Grüne, blühe, lebe lange,
Grosse Fürstin, sey beglückt!
Zieleń sie, kwitniyż, długo Ci żyć,
Wielka Xiężno, szczęsnę Ci bydź!
Któżby tako, jako Ty,
miłował Niebiosy
maiąc mnogo zdrowia a odpoczynienia,
skoro łaski niebieskiey dostępuye posiadania.
Czegóżby sierce Twe pożądało,
musi by szczęsność toć yi dało.
Ono drogie poczty Twoje
mieni miarą Twey dobrości;
insza od oney w zbytniey małości.
Niechżeć światłość, tęć ględasz co dzień,
nigdy nie wie o zachodzie!
Westchnienie nasze wierne będzieć nagrodzonym
iakoć długo
piersi Twey połowica,
którą sie Leopold zachwyca,
życzenie y powodzenie wszego poddanego błogo
a sługi Twego bywa wspomożeniem upragnionym.
Zieleń sie, kwitniyż, długo Ci żyć,
Wielka Xiężno, szczęsnę Ci bydź!