e-mail: f.a.zielinski@interia.pl
Ehre sei Gott in der Höhe, Friede auf Erden und den Menschen ein Wohlgefallen.
Sława bądź Bogu w wysokościach, mier ziemie a ludziam upodobanie.
Erzählet, ihr Himmel, die Ehre Gottes,
Ihr Feste, verkündet seine Macht.
Doch vergesset nicht dabei
Seine Liebe, seine Treu,
Die er an denen Verlornen vollbracht.
Głoście, wy niebiosa, Bożą sławę,
niebios sklepienie, przepowiaday mocność Iego.
Niech od Was nie będąć przepomniane
miłowanie y wierność Iego,
Onci dał, iż teć przy zgubionych wypełnione.
O! Liebe, der kein Lieben gleich:
Der hochgelobte Gottessohn
Verlässt sein Himmelreich;
Ein Prinz verlässt den Königsthron
Und wird ein Knecht
Und als ein armer Mensch geboren,
Damit das menschliche Geschlecht
Nicht ewig sei verloren;
Was wird denn dir,
Mein treuer Jesus, nun dafür?
O! Miłowanie, z którem niemaszci zrownanego:
oto widzimy Syna wielce czczonego Bożego,
Tenci opuszcza Niebios królestwo;
Xiążę opuszcza tron królewski,
by stał się służebnikiem,
by iako człek-niebożę był zrodzony,
iżby któż człowiekiem
nie był na wieki stracony;
Cóż więc Twym iest pragnieniem,
moy wierny IEzu, za toć ninie?
O du angenehmer Schatz,
Hebe dich aus denen Krippen
Nimm dafür auf meinen Lippen
Und in meinem Herzen Platz.
O skarbie wspaniały,
powstań spośród szopki Twoiey,
weżmiy za to usty moie,
w siercu mym zagość całym.
Das Kind ist mein,
Und ich bin sein,
Du bist mein alles unter allen
Und außer dir
Soll mir
Kein Gut, kein Kleinod wohlgefallen.
In Mangel hab ich Überfluss,
In Leide
Hab ich Freude,
Bin ich krank, so heilt er mich,
Bin ich schwach, so trägt er mich,
Bin ich verirrt, so sucht er mich,
Und wenn ich falle, hält er mich,
Ja, wenn ich endlich sterben muss,
So bringt er mich zum Himmelsleben;
Geliebter Schatz, durch dich
Wird mir noch auf der Welt der Himmel selbst gegeben.
Dzieciątko mym,
iam zasię Iego,
Tyś dla mię wszystkim śród wszytkiego
a poza tym
czymeś, nie są w powinności
dobrości ni kosztowności do gustu przypaść mi.
Niestatek dawa nadmiar dóbr mi,
w boleści
mam zdroy radości,
ieśm zachorzały, Onci mię uzdrawia,
niemocny ieśm, nosze mi wyprawia,
zgubionym, przeto mię Onci poszukuie,
skoro upadam, Onci mię utrzymuie,
prawie, a skoro mus umrzeć mi koniecznie
niesie mi niebiesie życie wieczne;
skarbie umiłowany, przez Ciebie
mam iuże tu ziemie żywot iako w Niebie.
Ich lasse dich nicht,
Ich schließe dich ein
Im Herzen durch Lieben und Glauben.
Es soll dich, mein Licht,
Noch Marter, noch Pein,
Ja! selber die Hölle nicht rauben.
Nie opuszczę Cię,
zamknieniem Twym me,
przez miłowanie a wiarę, sierca wnętrzności.
Ciebie nie winny, ma światłości,
ni bóle, ni męki
prawie! piekło samo wyrwać mi z ręki.
Wohlan! so will ich mich
An dich, o Jesu halten,
Und sollte gleich die Welt
In tausend Stücke spalten.
O Jesu, dir, nur dir,
Dir leb ich ganz allein,
Auf dich allein, auf dich,
O Jesu, schlaf ich ein.
Dobrze więc! stąd chcęć ia
Ciebie, o IEzu, się trzymać,
niechby i sam świat
w tysiączne kawałki rozpaść się miał.
O IEzu, iedynie dla Cię,
dla Cię żywię w całości,
w Tobie, w Tobie iedynie
o IEzu, mam w śpiączkę wpadnienie.