Erforsche mich, Gott, und erfahre mein Herz;
prüfe mich und erfahre, wie ichs meine!
„Badaj mnie. Boże, i poznaj serce moje,
Doświadcz mnie, i poznaj myśli moje!"
Wniknąwszy we mię, Boże, zgłęb me sierce;
poddawszy mię próbie zgłęb me zamysły!
Ach, dass der Fluch, so dort die Erde schlägt
Auch derer Menschen Herz getrogen!
Wer kann auf gute Früchte hoffen,
Da dieser Fluch bis in die Seele dringet,
So dass sie Sündendornen bringet
Und Lasterdisteln trägt.
Doch wollen sich oftmals die Kinder der Höllen
In Engel des Lichtes verstellen;
Man soll bei dem verderbten Wesen
Von diesen Dornen Trauben lesen.
Ein Wolf will sich mit reiner Wolle decken,
Doch bricht ein Tag herein,
Der wird, ihr Heuchler, euch ein Schrecken,
Ja unerträglich sein.
Ach, że też przekleństwo, które ziemię uderzyło,
Zarazem w ludzkie serce trafiło!
Któż może się spodziewać owocu dobrego,
Gdy dusza przekleństwem rażona
Płodzi jedynie ciernie grzechu złego
I występku osty rodzi z swego łona?
Jakże jednak często synowie ciemności
Udają oto aniołów światłości;
Lecz ich natura wciąż jest skażona,
Miałoby się z ich cierni zbierać winne grona?
Oto wilk na siebie owczą skórę wkłada,
Lecz kiedyś taki dzień nastanie,
Który wam, obłudnikom, będzie jak zagląda,
Dzień dla was straszny niesłychanie.
Ach, niechby przeklęstwo, toć ziemie tamo uderzyło,
sierca tamecznych ludzi takoż poraziło!
Któż tuszy w dobre owoce
skoro przeklęstwo ono sięga kędy dusza,
stąd cirznie grzechowe przynasza,
w kąkolu przywar mocy.
Częstokroć pragną przyiąć piekieł dziecięta
na się abrysę światłą, co by angieła święta;
iakoby skutkiem ich spaczonej natury
zbierać z cirzni grona w możności człek który.
Wilk będzieć szukał pod czystą wełną schronienia,
atoli przybędzie ów dzień oto,
w którym Twa zgroza, obłudna niecnoto,
niemożebną będzieć przez Cię do zniesienia.
Es kömmt ein Tag,
So das Verborgne richtet,
Vor dem die Heuchelei erzittern mag.
Denn seines Eifers Grimm vernichtet,
Was Heuchelei und List erdichtet.
Nadchodzi Dzień
Sądzić grzech zasłonięty
I na obłudę padnie strachu cień.
Gdyż zniszczy gniew jego zawzięty
Obłudy podstęp i wykręty.
Oto dzień ów przybędzie,
w którym wyrok wyda w skrytości sędzia,
zadrży fałsz wobec Iego Obliczności.
Przeto zapalczywość Iego gorliwości
zamysły obłudne, pełne iadu, niszczy.
Die Himmel selber sind nicht rein,
Wie soll es nun ein Mensch vor diesem Richter sein?
Doch wer durch Jesu Blut gereinigt,
Im Glauben sich mit ihm vereinigt,
Weiß, dass er ihm kein hartes Urteil spricht.
Kränkt ihn die Sünde noch,
Der Mangel seiner Werke,
Er hat in Christo doch
Gerechtigkeit und Stärke.
Niebiosa i święci nie są przed Nim czyści,
Jakże więc temu Sędziemu człek ma spojrzeć w oczy?
Lecz, kto się w krwi Jezusa oczyści,
I kto się w wierze z Nim zjednoczy,
Ten wie, że surowego wyroku nie usłyszy,
Choć grzech w nim ciągle trwa,
I choćby dzieła marne były.
To on w Chrystusie przecie ma
Usprawiedliwienie i siły.
Niebiosa same przecie nie czystemi,
iako więc człek ninie winien bydź przed sędzią onym?
Aleć któż przez Iezusową krew oczyszczony
we wierze z Nim złączon. Wie, iż surowemi
usty Onci srogiego wyroku nie rzeknie.
Grzech bywa ieszcze mu udręczenie,
rysa na działach przezeń udziałanych,
atoli ma onci w Chrystusie samym
sprawiedliwości źrzódło a wzmocnienie.
Uns treffen zwar der Sünden Flecken,
So Adams Fall auf uns gebracht.
Allein, wer sich zu Jesu Wunden,
Dem großen Strom voll Blut gefunden,
Wird dadurch wieder rein gemacht.
Choć tkwią na nas ciągle grzechu plamy,
Co przez Adama sprowadzony,
Jednak, kto się w Jezusa rany
Zanurzy, w potok krwi wezbrany,
Zostanie przezeń oczyszczony.
Dotknęło nas grzechowe znamię,
stąd upad Adamów owładnął nami.
Iedynie któż w ranach Iezusowych
z krwawymi się spotkał strumieniami
wielkiemi będzieć przez nie czysty nowo.
Dein Blut, der edle Saft,
Hat solche Stärk und Kraft,
Dass auch ein Tröpflein kleine
Die ganze Welt kann reine,
Ja, gar aus Teufels Rachen
Frei, los und ledig machen.
O Panie! To krew Twa,
Tak wielką siłę ma,
Że jej kropelką małą
Oczyścisz ludzkość całą,
I moc ta jest jej dana,
Wybawiać z rąk szatana.
Krwie Twe, sok pełen szlachetności,
w sobie miewa moc a siłę tak wielką,
iż oto nawet malutka kropelka
świat cały czystym uczynić w możności,
prawie, od Szatana paszczęk cale onych,
wolnym, swobodnym a wyzwolonym.