Es ist euch gut, dass ich hingehe;
denn so ich nicht hingehe, kömmt der Tröster nicht zu
euch. So ich aber gehe, will ich ihn zu euch senden.
„Lepiej dla was, żebym Ja odszedł. Bo jeśli nie odejdę, pocieszyciel do was nie przyjdzie, jeśli zaś odejdę, poślę go do was."
Wam dobrze iest, iżbych odyść miał;
skoro przeto nie wynidę
nie przydzie k’wam Koiciel.
Acz skoro idę,
chcęć ia k’wam Ji wyprawić.
Mich kann kein Zweifel stören,
Auf dein Wort, Herr, zu hören.
Ich glaube, gehst du fort,
So kann ich mich getrösten,
Dass ich zu den Erlösten
Komm an gewünschten Port.
Woli mej zachwiać nic nie jest w stanie,
By słuchać Słowa Twego, Panie.
Wierzę, że gdy Ty wyruszasz w drogę,
To ja doświadczę pocieszenia,
I że osiągnę port zbawienia,
Gdzie innych wiernych spotkać mogę.
Nie uderzy mię, Panie, niewiara
w Mowę Twę, oney słuchać sie staram.
Wiarę mam w Twoye wyniście,
cieszyć sie ieśm ia w możności,
bych śród Zbawionych zagościć
porcie żądanym mógł iście.
Dein Geist wird mich also regieren,
Dass ich auf rechter Bahne geh;
Durch deinen Hingang kommt er ja zu mir,
Ich frage sorgensvoll: Ach, ist er nicht schon hier?
Twój duch więc będzie mną kierować,
Abym słuszną kroczył drogą.
Przez Twe odejście każesz zstąpić mu.
Pytam więc z troską: Jestli On już tu?
Duchci Twoy będzieć mną takoż zawiadywać,
iżbych po prawych ścieżkach mógł ia stąpać.
Poprzez Twoye przydzie Onci k’mię odyście,
zapytuięć pełen smętku: Ach, iest li tuć On iuże iście?
Wenn aber jener, der Geist der Wahrheit, kommen wird, der wird euch in alle Wahrheit leiten. Denn er wird nicht von ihm selber reden, sondern was er hören wird, das wird er reden; und was zukünftig ist, wird er verkündigen.
„Lecz gdy przyjdzie On, Duch Prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę, bo nie sam od siebie mówić będzie, lecz cokolwiek usłyszy, mówić będzie, i to, co ma przyjść, wam oznajmi."
Ależ skoro ów, duchci prawdy, wnidzie,
Tenci ku wszytkiey prawdzie powiedzie was.
abociem nie będzieć Onci prawić z siebie samego,
lecz coć Onci posłyszy, toć prawić będzie;
a coć będącym bywa
będzieć Onci rozgłaszać.
Was mein Herz von dir begehrt,
Ach, das wird mir wohl gewährt.
Überschütte mich mit Segen,
Führe mich auf deinen Wegen,
Dass ich in der Ewigkeit
Schaue deine Herrlichkeit!
Ach! O co serce moje prosi,
To Duch łaskawie mu przynosi.
Udziel mi błogosławieństwa,
Prowadź w drodze, dodaj męstwa.
Tak, abym przez wieczność całą
Mógł się cieszyć Twoją chwałą.
Coć me sierce od Cię żąda,
toć, ach, będzieć prawie glądać.
Dobrodzieystw rozlanie daj mi,
powiedź mię ścieszkami swemi,
iżbych mógł ia we wieczności
ględać dar Twey świetności.
Dein Geist, den Gott vom Himmel gibt,
Der leitet alles, was ihn liebt,
Auf wohl gebähntem Wege.
Er setzt und richtet unsren Fuß,
Dass er nicht anders treten muss,
Als wo man findt den Segen.
A Duch, którego Bóg nam dał,
Będzie przy chrześcijanach trwał
I strzegł kroków człowieka.
A gdy gdzieś każe On iść nam,
To już błogosławieństwo tam
I samo dobro czeka.
Duch Twoy, onego Bóg z Niebios dawa,
wszytkich, które Ji miłują, wodzi
po drodze, co trwała, pewna, prawa.
Stawia nasze stopy, rządzi niemi Onci,
kędy nie potrzeba onym zonąd cale
wyniść, iżby dobrodzieystwa naleźć.