Der Tag mit seinem Lichte
fleucht hin und wird zunichte;
die Nacht kommt angegangen
mit ruhe zu umfangen
den matten Erdenkreis.
Der Tag, der ist geendet,
mein Herz zu dir sich wendet,
der Tag und Nacht geschaffen
zum Wachen und zum Schlafen,
will singen seinen Preis.
Oto dzionek z iasności swemi
pierzcha y odchodzi z ziemi;
nocka zasię tuć przychodzi
by spokoinością obwodzić
krąg światowy osłabiony.
Dzionek uyrzał ów miniony,
iż ku Tobie obraca się me sierce,
Tyś dał noc a dzień, onych Stwórca,
by w noc spać a dniami czuwać,
cześć chce Twoię opiewywać.
Wohl auf, wohl auf, mein Psalter,
erhebe den Erhalter,
der mir an Leib und Seelen
vielmehr, als ich kann zählen,
hat heute Guts getan
All Augenblick und Stunden
hat sich gar viel gefunden,
womit er sein Gemüte
und unerschöpfte Güte
mir klar gezeiget an.
Nuże, psałterz niechay należycie
wyniesie tego, który iest wzmocniciel,
Tenci mi na duszy, ciele
nie mogę zliczyć iak wieleć
uczynił dzisia dobrego.
Chwil, godzin czasu swego
mnogość nalazł obfitą,
w on czas swoię mi litość
a dobrości niewyczerpane
okazać chciał, by były mi dane.
Gleichwie des Hirtens Freude
ein Schäflein auf der Weide
sich unter seiner Treue,
ohn alle Furcht und Scheue
ergötzet in dem Feld
und sich mit Blumen füllet,
den Durst mit Quellen stillet,
so hat mich heut geführet,
mit manchem Gut gezieret
der Hirt in aller Welt.
Iako pastyrza uweseleniem
naiduiąc owieczkę kędy błonie
obiąwszy ią w geście wierności,
bez trwogi, boiaźliwości
pieczą swą wypełnić kwieciem,
pragnienie źródłem sycić,
tako y ninie wywiódł mię,
dobrami dał przystroienie
on, pastyrz świata wszego.
Gott hat mich nicht verlassen;
ich aber hab ohn Maßen
mich nicht gescheut, mit Sünden
und Unrecht zu entzünden
das treue Vaterherz.
Ach Vater, lass nicht brennen
den Eifer, noch mich trennen
von deiner Hand und Seiten.
Mein Tun und Überschreiten
erweckt mir Reu und Schmerz.
BÓG nie opuścił mię w żaden czas,
atoli ia przecie nie raz
nie dbałem, abym zgrzeszeniami
a nieprawości ogniem nie ranił
sierca oycowskiego pełnego wierności.
Ach, Oycze, niech nie gości
gniew, który mię oddziela
od bliskości dłoni Twey wesela.
Czyny me, przewinienia
źródłem mi bólu sumienia.
Erhöre, Herr, mein Beten,
und lass mein Übertreten
zur Rechten und zur Linken
ins Meeres Tiefe sinken
und ewig untergehn.
Lass aber, lass hergegen
sich deine Engellegen
um mich mit ihren Waffen;
mit dir will ich einschlafen,
mit dir auch auferstehn.
Panie, próśb słuchać chętnym
się okaż, a moy czyn występny
niech ze wszey strony
morskiemi wody obtoczony
będąc zginie na wiek wieków.
Dozwól przeto, by przy człeku
były Twe anielskie posły,
aby groźny oręż niosły;
z Tobą chcęć ia lec na łoże,
niech się z Tobą zeń podnoszę.
Darauf so lass ich nieder
mein Haupt und Augenlider;
will ruhen ohne Sorgen,
bis dass der güldne Morgen
Mich wieder munter macht.
Dein Flügel wird mich decken,
so wird mich nicht erschrecken
der Feind mit tausend Listen,
der mich und alle Christen
verfolget Tag und Nacht.
Stąd niech opuszczę, człeku,
głowę mą a ócz powieki;
niech mam krom trosk odpoczynienie
dotąd, aż złotem tkane świtanie
uczyni mię napowrót radosnym.
Skrzydło Twoie, tak, mnie osłoń,
wtenczas nie będęć strwożonym
podstępem tysiącznym przez wrogi tworzonym,
teć mię a wsze krześciany
męczą dzień, noc, krom odmiany.
Ich lieg hie oder stehe,
ich sitz auch oder gehe,
so bleib ich dir ergeben,
und du bist auch mein Leben;
das ist ein wahres Wort.
Was ich beginn und mache,
ich schlaf ein oder wache,
wohn ich allzeit im Schlosse
in deinem Arm und Schoße,
bin selig hier und dort.
Czy mi lec czy stać przychodzi,
czy li mam siąść alboż chodzić
Tobiem ia zawżdy oddanym,
żywotem Tyś mi takoż obranym;
toć prawe Słowo bywa.
Cóż napoczynam, iakaż ma sprawa,
czym śpiączką zmorzon czy na straży stoię
w czas każdy fortem warownem iest moiem
obięcie Twych ramion a Twoie łono,
tamem szczęsny czy ziemian czy niebian to grono.